O Jaśle okresu międzywojennego najczęściej mówi się w kontekście piękna tamtego miasta. Nazywano je „Perłą Podkarpacia” i określenie to znajdowało uzasadnienie. Wystarczy spojrzeć na stare fotografie i pocztówki…. Jednak życie w grodzie nad trzema rzekami, obok blasków miało też cienie. Właśnie tej ciemnej stronie życia poświęcony był wykład „Kryminalne Przedwojenne Jasło”.
Sprawami jakie zostały przybliżone uczestnikom spotkania kiedyś żyło całe miasto, próżno dziś jednak dzisiaj odnaleźć choćby wzmianek. Wykład dawał okazję ich przybliżenia, tym, którzy zdecydowali się w piątek 29 listopada pójść do Biblioteki, zamiast na „Black Friday”.
Cóż to były za sprawy? Na przykład, w pierwszych tygodniach niepodległości doszło do śmiertelnego pobicia przez żołnierzy jasielskiego rzemieślnika Żyda Dawida Furmana. Pogrzeb stał się wielką manifestacją społeczności żydowskiej przeciw przemocy.
Zainteresowani historią Jasła wiedzą, że przed wojną szczególnym obiektem w mieście był – nie istniejący już – gmach więzienia. Nieznany jest jednak fakt, że w 1923 r. doszło do spektakularnej z niego ucieczki. Dokonali tego dwaj członkowie głośnej w tamtym czasie bandy niejakiego Józefa Surdyńskiego spod Brzostku, zlikwidowanej przez jasielskich policjantów kilka miesięcy wcześniej. Z jasielskiego „Alkatraz” wydostali się sposobem klasycznym – po przepiłowaniu krat. Miesiącami śledczy tropili uciekinierów po jasielskim i sąsiednich powiatach, zanim sprawiedliwości stało się zadość.
W Jaśle – w sądzie okręgowym – odbyło się kilka głośnych w Polsce procesów. W jednym z nich oskarżonymi byli tutejsi komuniści, którzy obok politycznej działalności antypaństwowej dopuszczali się zbrodni, zastraszając mieszkańców uprzemysłowionej wówczas wsi Harklowa i sąsiednich. Za ich sprawą w latach 1933 dopuszczono się podpaleń kilkunastu budynków.
Opinię publiczną szczególnie poruszały zbrodnie. W szynkach dochodziło do porachunków z użyciem broni palnej i noży. Do budynków kas oszczędnościowych zaglądali kasiarze „na gościnnych występach”, a chlebem powszednim jasielskiej policji było przyjmowanie zgłoszeń o przeróżnym modus operandi kradzieżach. Dochodziło tu też do morderstw, a często zdarzało się ujawnianie przypadków dzieciobójstwa, bezpośrednio po porodzie.
Autorem wykładu był Mariusz Skiba Członek Zarządu Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, od lat zajmujący się historią regionu, specjalizujący się w dziejach formacji policyjnych.
Wykład był częścią wspólnego projektu Policji i Miejskiej Biblioteki Publicznej, poświęconego 100. rocznicy powstania Policji Państwowej. Dzień wcześniej, we czwartek 28 listopada, odbyło się uroczyste otwarcie wystawy pn. „Policja w służbie Niepodległej”, podczas której wyeksponowano ponad 30 plansz z fotografiami policyjnymi przedstawiającymi historii Policji Państwowej, wśród nich zdjęcia jasielskich policjantów tamtego okresu. Przed otwarciem M. Skiba wygłosił wykład pt. „Policja w służbie Niepodległej. Z kart historii Policji Państwowej w powiecie jasielskim”.
Relacja z otwarcia wystawy znajduje się na stronie podkarpackiej Policji. Kliknij tutaj.
Foto: Afisz promujący wydarzenie.
Uczciliśmy Narodowe Święto Niepodległości
W naszym mieście, jak co roku, uroczyście obchodzono kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w Sanktuarium Antoniańskim. Następnie uczestnicy tego patriotycznego wydarzenia przy akompaniamencie Orkiestry Dętej z Gminnego Ośrodka Kultury w Jaśle ulicami miasta przeszli pod tablice Legionistów jasielskich oraz Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie złożono wieńce, a później udali się do Parku Miejskiego. Tam, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, odśpiewano hymn państwowy, odczytano apel pamięci, a liczne delegacje złożyły kwiaty. Na zakończenie głos zabrał Adam Pawluś – starosta jasielski. Podczas uroczystości Wiesław Hap – prezes SMJiRJ – w imieniu Stowarzyszenia złożył wiązankę biało-czerwonych kwiatów. Ciekawostką może być fakt, że w tym szczególnym dniu, ku czci legionistów polskich Józefa Piłsudskiego, podczas jasielskiego święta brał udział w tradycyjnej historycznej czapce legionowej – tzw. maciejówce.
/SMJiRJ/
Jaślanie i Mieszkańcy Powiatu Jasielskiego pamiętają o poległych i zmarłych Rodakach na Kresach
Wzorem ubiegłego roku, w czwartek i piątek 7-8 listopada, siedemnastka harcerek i harcerzy 139. Drużyny Harcerskiej „Lisy” im. płk. Leopolda Lisa-Kuli działającej przy Zespole Szkół Miejskich nr 3 w Jaśle oraz dziewiątka uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Jaśle odbyła wycieczkę patriotyczną do Sambora i Lwowa. Zabrali ze sobą ponad 1 500 zniczy zgromadzonych w społecznej zbiórce, której organizatorami było Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz 139. DH „Lisy”.
Opiekunami młodych ludzi w wyprawie „Jaślanie pamiętają o poległych i zmarłych Rodakach na Kresach” byli jej pomysłodawcy: hm. Wiesław Hap – historyk, regionalista, drużynowy „Lisów” oraz prezes Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, Edwin Bebło – pilot wycieczki, geograf i przewodnik beskidzki, Marcin Dziedzic – nauczyciel i dziennikarz portalu jaslo4u.pl. Pomagali im: Maria Stach i Kinga Kasińska-Stal – nauczycielki Zespołu Szkół Budowlanych w Jaśle, instruktorka harcerska – hm. Dorota Rzońca oraz druhowie Marcin Grabek i Sebastian Wiatr.
Delegacja jasielska zabrała ze sobą za wschodnią granicę wszystkie zebrane znicze. Część nich została przekazana w Samborze w Domu Polskim Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Samborze na ręce jego prezesa – Marii Ziembowicz. Trafią one na groby miejscowych Polaków. Prezes Ziembowicz wraz ze współpracownikami bardzo serdecznie przyjęła jasielskich gości i przybliżyła działalność tego towarzystwa oraz historię powstania ich siedziby. Pozostałe znicze zostały zapalone na grobach polskich na lwowskich cmentarzach: Janowskim, Łyczakowskim i „Orląt” oraz przed pomnikami na lwowskich Wzgórzach Wuleckich – w miejscu mordu polskiej elity intelektualnej dokonanego przez okupanta niemieckiego. Młodzi jaślanie wraz ze swoimi opiekunami posprzątali też te miejsca, głównie poprzez pozbieranie i wyniesienie wypalonych zniczy.
Wiesław Hap podkreśla, że: „Mimo napiętego programu naszej patriotycznej wyprawy, zależało mi na tym byśmy oprócz porządkowania grobów i zapalania zniczy na Cmentarzach: Łyczakowskim, „Orląt” i Janowskim, dotarli jeszcze do kolejnych, innych miejsc. W ubiegłym roku byliśmy w Zadwórzu, miejscowości gdzie odbyła się bitwa z bolszewikami zwana „Polskimi Termopilami”, a w tym roku udało nam się oddać hołd polskim ofiarom z czasów zagłady hitlerowskiej. Zapaliliśmy znicze przed pomnikami przypominającymi tragiczne wydarzenie na Wzgórzach Wuleckich, kiedy 4 lipca 1941 roku Niemcy rozstrzelali polskich profesorów i docentów z lwowskich uczelni oraz członków ich rodzin.”
Ważnym wydarzeniem było również spotkanie jaślan z Konsulem RP we Lwowie Rafałem Kocotem, do którego doszło na Cmentarzu „Orląt”. „Lisy” pod kierunkiem swojego drużynowego przeprowadziły Apel Pamięci, w którym oddano cześć Polakom walczącym o niepodległość, w dużej mierze pochowanych na tamtejszej nekropolii. Następnie wraz z konsulem złożono wieniec z biało-czerwonych kwiatów „W hołdzie poległym – Miasto Jasło”. Później okolicznościowe przemówienie wygłosił konsul Rafał Kocot. Nawiązał do wydarzeń historycznych i do zbliżającego się Święta Niepodległości oraz podziękował organizatorom i uczestnikom patriotycznej wyprawy z Jasła za to wartościowe przedsięwzięcie. Po wspólnym zdjęciu, każdy z młodych jaślan zaniósł małą biało-czerwoną chorągiewkę na wybraną mogiłę jednego z obrońców Lwowa. Na zakończenie, przed grobem najmłodszej ofiary walk, sześcioletniego „Orlątka”, w mieście narodzin polskiego skautingu – harcerstwa, druhna Natalia i druh Oliwier złożyli Przyrzeczenie Harcerskie.
Istotnym elementem wyprawy było również poznanie przez harcerzy i uczniów historii Lwowa oraz roli jaką to miasto, zawsze wierne Rzeczypospolitej, i jej polscy mieszkańcy, odegrali w dziejach naszej Ojczyzny. Równie ważne było też zwiedzenie miejsc pochówku naszych wybitnych rodaków na Cmentarzu Łyczakowskim, m.in. grobów powstańców kościuszkowskich, listopadowych i styczniowych, ludzi kultury, nauki, społeczników i innych zasłużonych Polaków. Dużym przeżyciem dla młodych uczestników patriotycznej akcji było zwiedzenie z lokalnym przewodnikiem polskim, Teresą Panową ważnych miejsc naszej historii i kultury, zabytków i pomników.
Pomysłodawcy społecznej akcji „Jaślanie pamiętają o poległych i zmarłych Rodakach na Kresach”: Wiesław Hap, Edwin Bebło i Marcin Dziedzic, organizatorzy: Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, jasielska 139. Drużyna Harcerska „Lisy” oraz Zespół Szkół Budowlanych w Jaśle – składają podziękowania za pokrycie kosztów transportu autobusowego: Staroście Jasielskiemu Panu Adamowi Pawlusowi, Wójtowi Gminy Jasło Panu Wojciechowi Piękosiowi, Panu Wiesławowi Okarmie – właścicielowi Zakładu Pogrzebowego „Okarma”, Panu Krzysztofowi Gorczycy – właścicielowi F.H.U. „Gorczyca” Nagrobki Jasło, Panu Tomaszowi Wojdyle – właścicielowi Firmy „Żelbud” i Panu Henrykowi Koniecznemu – właścicielowi Firmy Przewozowej „Hesta”. Panu Ryszardowi Pabianowi – Burmistrzowi Jasła dziękują za piękny wieniec oraz za materiały promocyjne Miasta Jasła.
Słowa szacunku i uznania kierują też w stronę wszystkich, którzy włączyli się w zbiórkę zniczy, których zgromadzono ponad półtora tysiąca. Byli to: Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, 139. Drużyna Harcerska „Lisy”, Zespół Szkół Miejskich nr 3 w Jaśle, Zespół Szkół Budowlanych w Jaśle, Zespół Szkół Miejskich nr 2 w Jaśle, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Brzyskach, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Błażkowej, Przedszkole Miejskie nr 6 w Jaśle, Szkoła Podstawowa w Bieździedzy, Szkoła Podstawowa w Święcanach, Niepubliczny Zespół Szkolno-Przedszkolny w Czeluśnicy, Zespół Szkół Technicznych w Jaśle, Zespół Szkół Miejskich nr 1 w Jaśle, Firma „Bispol” Andrzeja Czajki, Stowarzyszenie Miłośników Pojazdów Zabytkowych „Magneto”, kibice „Czarnych” Jasło oraz pojedynczy mieszkańcy Jasła i powiatu, w tym w sposób szczególnie hojny – Władysław Mlicki z Cieklina.
SMJiRJ
Żywa lekcja jasielskiej historii
Przez cały wrzesień jasielska 139. Drużyna Harcerska „Lisy” im. płka Leopolda Lisa-Kuli, pod opieką swojego drużynowego i jednocześnie prezesa Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego Wiesława Hapa, prowadziła akcję „Pamiętamy o miejscach pamięci z I i II wojny światowej w Jaśle”.
Była to nie tylko żywa lekcja jasielskiej historii, ale również sprzątanie i porządkowanie miejsc pamięci w naszym mieście.
– Niezwykle ważne jest to, by w roku 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, zaangażować młodych ludzi w upamiętnianie i upowszechnianie naszej lokalnej historii. Jestem przekonany, że się to udało, gdyż wiele druhen i druhów stwierdziło, że przy okazji różnych rodzinnych spacerów po Jaśle, zwrócą uwagę swoich bliskich na poznane pomniki, tablice i obeliski oraz związaną z nimi historię – podkreśla koordynator akcji Wiesław Hap.
Sprzątanie obejścia pomnika Adama Loreta w parku
Prace przy pomniku Armii Krajowej w Jaśle
Mycie tablicy poświęconej oddziałowi jasielskiego Związku Strzeleckiego
Prace porządkowe na grobie ppłk. Józefa Modrzejewskiego
Sprzątanie pomnika saperów obok rzeki Ropy
Prace porządkowe w celi Bursy
W efekcie ponad trzydziestoosobowa grupa druhen i druhów ze 139. DH „Lisy” nie tylko uzyskała sporo informacji na temat miejsc pamięci w Jaśle (prelekcje, prezentacje i wystawa), ale również odwiedziła i posprzątała wiele miejsc pamięci.
Dziękujemy i gratulujemy postawy!
UM w Jaśle
Prelekcja historyczna naszego prezesa w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej
Na zaproszenie Pani Doroty Woźnicy – dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle, w tej placówce odbyła się interesująca prelekcja Wiesława Hapa – historyka i regionalisty, prezesa Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. W trakcie godzinnego spotkania opierając się na przygotowanej prezentacji multimedialnej – z archiwalnymi fotografiami i dokumentami – opowiedział zebranym o dziejach Jasła i jaślan w latach II wojny światowej. Poniżej prezentujemy krótką notkę na temat tej prelekcji opublikowaną przez jasielską MBP.
Jasło pamięta o swoich bohaterach
W 80. rocznicę wydarzeń września w ramach cyklu „Rozmowy o regionie” odbyła się prelekcja Wiesława Hapa „Wojenna historia Jasła i jaślan” oraz otwarcie przygotowanej specjalnie z tej okazji wystawy „Zachować w pamięci – Jasło i jaślanie w latach II wojny światowej”. Organizatorem wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna w Jaśle i Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego.
Przedwojenne Jasło, które liczyło wówczas ok. 15 tysięcy mieszkańców jawi się nam we wspomnieniach jako jedno z najpiękniejszych miast w ówczesnej Galicji. Od początku wojny stało się celem niemieckich ataków. Stacjonowały tu znaczne siły Wehrmachtu, komendantury policji, garnizonu wojskowego i gestapo. Znajdowało się też więzienie – jedno z największych na Podkarpaciu, w którym Niemcy przetrzymywali tysiące Polaków. Hitlerowcy rabowali i niszczyli dorobek jaślan. Tragiczny był los mieszkańców, szczególnie pochodzenia żydowskiego, którzy byli więzieni, zsyłani do obozów zagłady i mordowani – czytamy we wstępie do wystawy. Na słuchaczach niezwykłe wrażenie zrobiło przytoczone przez Wiesława Hapa wzruszające wspomnienie żołnierza Kazimierza Hefki, który musiał opuścić Jasło i z rozdzierającą tęsknotą spoglądał w kierunku Górki Klasztornej, gdzie mieszkała jego rodzina. U współczesnych do dzisiaj wywołuje niebywały żal utrata dorobku materialnego i duchowego. Jednak dzięki zachowanym listom i wspomnieniom możemy przywracać pamięć o tych, którzy zginęli. Jasło pamięta o swoich bohaterach – podsumował swoje wystąpienie Wiesław Hap. Pamięć jest potrzebna, aby oddać hołd tym, którzy zginęli i abyśmy umieli docenić to, że żyjemy w czasach pokoju – powiedziała na zakończenie Dorota Woźnica, dyrektor Biblioteki.
(tekst i fot. MBP w Jaśle)
Ogólnopolski sukces wydawniczy SMJiRJ
W Dolnośląskiej Bibliotece Pedagogicznej we Wrocławiu – siedzibie Dolnośląskiego Towarzystwa Regionalnego – odbyły się ogólnopolskie I Spotkania z Książką i Prasą Regionalną, podczas których wręczono Nagrody im. Anatola J. Omelaniuka za najlepszą książkę regionalistyczną wydaną w 2018 roku. Komisja konkursowa wyłoniła spośród licznych publikacji z całej Polski najlepsze oraz przyznała cztery nagrody i sześć wyróżnień. Duży sukces odnotowało Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz jej czołowi regionaliści – Wiesław Hap, Felicja Jałosińska i Zdzisław Świstak – redaktorzy i główni autorzy książki „Jasielska droga do niepodległej Polski (1768-1922)” wydanej przez SMJiRJ. Oprócz dyplomu otrzymali oni specjalny list od prof. dra hab. Stefana Bednarka – prezesa Dolnośląskiego Towarzystwa Regionalnego w którym możemy odczytać m.in.: „Składam gratulacje Redaktorom książki oraz Stowarzyszeniu i przekazuję piękne pozdrowienia wraz z życzeniami wszelkiej pomyślności w kultywowaniu wartości dziedzictwa historycznego i kulturowego w Waszym pięknym regionie”. Gratulacje i ciepłe słowa uznania za kolejną wartościową publikację złożyła jaślanom ze SMJiRJ również Bożena Konikowska – przewodnicząca Rady Krajowej Ruchu Stowarzyszeń Regionalnych Rzeczpospolitej Polskiej.
Konkurs fotograficzny
Zaproszenie do udziału w Konkursie Fotograficznym „Jasło – Moje Miasto”
Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle zapraszają do kolejnego Konkursu Fotograficznego „Jasło – Moje Miasto”. Mile widziane są prace wszystkich młodych i starszych pasjonatów fotografii z Jasła i regionu. Tegoroczna XXV edycja ma dwa tematy:
„ŚLADY DAWNEGO JASŁA I REGIONU”
ORAZ
„UCHWYCIĆ CHWILĘ…”
Jak co roku patronat nad konkursem sprawuje Burmistrz Miasta Jasła. Organizatorom zależy nam na tym, aby uczestnicy odszukali i zarejestrowali różne miejsca związane z „dawnym” Jasłem i regionem oraz „uchwycili chwilę” życia współczesnego Jasła i okolic w sposób ciekawy i oryginalny. Zachęcamy do twórczej pracy i do wykreowania własnych autorskich wizji takich obrazów.
Zapraszamy wszystkich fotografujących do uczestnictwa w konkursie i do zaprezentowania swoich prac. Oprócz treści ważna będzie również forma indywidualnego ujęcia autora zdjęć, jego pomysł i oryginalne spojrzenie na temat.
Szczegóły dotyczące XXV Konkursu Fotograficznego „Jasło – Moje Miasto” – pod Patronatem Honorowym Burmistrza Miasta Jasła znajdują się w jego regulaminie (jasloiregion.pl).
SMJiRJ i MDK w Jaśle
Konkurs_Fotograficzny_2019_regulamin
/rm/
„Indeks Nowaka” – kopalnia danych do badań genealogicznych i historycznych
Chcesz sprawdzić, kto zamieszkiwał Twoją miejscowość osiem pokoleń wstecz? Interesuje Cię genealogia lub historia lokalna? To opracowanie da Ci wiele cennych informacji i wskaże najważniejsze źródła. Właśnie światło dzienne ujrzał tom pierwszy Indeksu właścicieli i użytkowników nieruchomości cyrkułu dukielskiego w latach 1785-1789. W tym ponad 800-stronicowym tomie znajdują się dane o miastach i wsiach obszaru od Biecza po Krosno, od Karpat aż po Czudec. Obejmują te z nich, które zaczynają się na litery od „A” do „Ł”.
Jakiego obszaru „Indeks” dotyczy?
Tak szeroki obszar wchodził kiedyś w skład cyrkułu, inaczej obwodu, dukielskiego. Ta jednostka administracyjna została utworzona, po zajęciu tych ziem w ramach pierwszego rozbioru przez Austrię. Aby lepiej poznać zagarnięte terytorium, a dzięki temu skuteczniej zbierać podatki, w latach 1785-1789 przeprowadzony został szczegółowy spis utworzonego przez Habsburgów Królestwa Galicji i Lodomerii. Stało się to na polecenie cesarza Józefa II, stąd spis nazwano „Metryką Józefińską”.
Następcą dukielskiego był cyrkuł jasielski. W 1791 r., czyli w dwa lata po zakończeniu spisów metrykalnych, przeniesiono siedzibę urzędu w bardziej dogodne miejsce. W czasie spisu obejmował on całość obecnego powiatu jasielskiego oraz gorlicki (bez Bobowej i okolic) i strzyżowski, blisko połowę krośnieńskiego (z Krosnem) oraz fragmenty innych powiatów: tarnowskiego (Szerzyny), dębickiego (Brzostek), rzeszowskiego (Błażowa) i brzozowskiego (Barycz).
Zawartość
O zawartości dzieła niech zaświadczą liczby. „Indeks” ma być wydawnictwem dwutomowym. Pierwszy, obejmujący miejscowości, których nazwy zaczynają się od litery „A” do litery „Ł”, zawiera dane o 201 miastach i wsiach oraz nazwiska ponad 13 tys. osób!
Układ pracy jest bardzo przejrzysty. Część właściwa poprzedzona została obszernym wstępem w języku polski oraz angielskim, co ułatwi poszukiwania naszym rodakom z innych krajów, poszukujących tutaj swoich korzeni. We wstępie szczegółowo omówiono w nim cztery zagadnienia: zakres merytoryczny indeksu, zasady jego opracowania, a także charakterystyka cyrkułu dukielskiego oraz samej metodyki prowadzenia spisów i opracowania „Metryki” przez komisje spisowe.
Zasadnicza część „Indeksu właścicieli i użytkowników” została przedstawiona w porządku alfabetycznym. Opis każdej miejscowości składa się z kilku elementów. Najpierw zamieszczono dane ogólne, po określeniu miejscowości wskazana jest nazwa gminy katastralnej, przynależność dominialna i parafialna, liczby domów i ludności, nazwa właściciela oraz daty skrajne przeprowadzenia spisu. Istotnym walorem jest tu wskazanie źródeł tych informacji. Umieszczone one zostały bezpośrednio pod tekstem w przypisach. Autor podał w nich tytuły opracowań historycznych oraz wskazał lokalizację w archiwach. Następnie przedstawione zostały nazwiska i funkcje osób wchodzących w skład komisji pomiarowej. Podano nazwiska urzędników, ale też uczestniczących w pracach reprezentantów miejscowości: burmistrzów, wójtów wsi, przysiężnych itp. Dalej, wyszczególnione zostały budynki użytkowe istniejące w danej miejscowości. Po tych informacjach, w porządku alfabetycznym, podano nazwiska władających nieruchomościami, ze wskazaniem nr domu, niekiedy zamieszczając dodatkowe informacje.
Bardzo pomocne dodatki
Cenną pomocą dla korzystających z „Indeksu” są mapy, które umieszczone zostały na wewnętrznej stronie okładki. Pierwsza z nich przedstawia podział administracyjny zachodniej części Galicji, druga – przybliża kształt cyrkułu dukielskiego. Wykorzystana tu została mapa prowincji, wydana w 1832 r., dostosowana do stanu z lat 80. poprzedniego stulecia. Opracowanie uzupełnia znajdujący się na końcu dodatkowy indeks nazwisk w porządku alfabetycznym, ułatwiający odnalezienie miejscowości, w której zlokalizowane zostało interesujące nazwisko.
Podstawową jednostką administracyjną najniższego szczebla, w czasie tworzenia „Metryki” pozostawały obszary stanowiące posiadłość jednego właściciela. Nazywano je dominiami lub państwami i miały przeróżny zasięg terytorialny, uzależniony głównie od wcześniejszych podziałów dziedzicznych. Niektóre obejmowały zaledwie jedną wieś, inne stanowiły rozległe klucze z kilkoma nawet eksklawami. Dla korzystającego z książki pomocny będzie zamieszczony w niej „Indeks dominiów cyrkułu”. Ma on formę tabelaryczną, zawierającą 7 rubryk. Badaczom dziejów szlachty ułatwi szacowanie zamożności posesjonatów, natomiast tym, którzy interesują się historią danej miejscowości, m. in. wskaże jakie osady dzieliły wspólne losy w jednym dominium oraz jaki był ich potencjał ludnościowy.
Oprawa jaką zyskał „Indeks” stanowi jego dodatkowy atut. Został on starannie przygotowany w zakresie edytorskim, zadbano też o komfort użytkowania. Korzystanie z tego rodzaju książki polegać będzie przecież na bardzo częstym przerzucaniu kart. Książka ma solidne wykonanie, jest szyta nićmi, oprawiona w twardą okładkę, co zapewnia odpowiednią trwałość.
Nie tylko dla genealogów
„Indeks” opracowany został przede wszystkim do wykorzystania w poszukiwaniach genealogicznych. Niemniej jednak, stanowić on będzie bardzo ważną pozycję w biblioteczce badacza dziejów regionu. Historykom zainteresowanym poszczególnymi miejscowościami wskaże kwestie demograficzne, przynależności do struktur administracyjnych oraz główne źródła, kierunkujące do dalszych badań. Książka rozbudzi niewątpliwie ciekawość samymi metrykami austriackimi jako niezwykle cennym materiałem w odkrywaniu warunków funkcjonowania małych społeczności na ziemiach polskich w XVIII i XIX w. Warto podkreślić, że spisy dając obraz danego terenu w latach 80. XVIII stulecia, w dużej mierze wskazują również na sytuację społeczno-gospodarczą w ostatniej fazie rządów przed upadkiem Rzeczypospolitej szlacheckiej. Ponadto, w porównaniu z kolejnymi metrykami przeprowadzonymi w latach 20. i w połowie XIX dają świetny materiał porównawczy ukazujący dalszy rozwój.
Pozwolę sobie jeszcze dodać, że „Metryki Józefińskie” stanowią bardzo bogate źródło informacji o wspólnotach lokalnych tamtych czasów. Zawarto w nich m. in. opisy granic wsi, nazwiska gospodarzy, areały poszczególnych pól, rodzajów upraw i ich dochodowość. Znajdują się tam różne zestawienia dla celów podatkowych. Objętość dokumentacji dla jednej wsi często przekracza 100 stron.
Słowo o Autorze i metodach jego pracy
Autorem opracowania jest Daniel Krzysztof Nowak, prawnik i historyk, od lat specjalizujący się w historii gospodarczej Galicji, w czasie przed uzyskaniem autonomii. Bogactwo treści „Indeksu” świadczy o wyjątkowo dużym wkładzie pracy w jego powstanie. Przygotowanie spisu wymagało pozyskania metryki każdej miejscowości, ich analizy, a często dodatkowych weryfikacji, w oparciu o inne źródła. Wspomnieć należy, że „Metryka Józefińska” sporządzana była w języku polskim i niemieckim, a zapisywana piórem przez urzędników. Nazwiska notowane były „ze słyszenia”, a dotyczyły osób różnorakiej narodowości. Rozstrzygnięcie co do ostatecznego brzmienia danego nazwiska (jak również imienia) wymagało niekiedy dodatkowych badań, na przykład poszukiwań i analiz innych spisów. Warto też wspomnieć o tym, że był to czas powstawania nazwisk, do ich brzmienia nie przywiązywano wówczas jeszcze tak dużej wagi. Niewątpliwie więc jakości tej pracy sprzyjało bogate doświadczenie Autora, od lat zajmującego się katastrami galicyjskimi i korzystającego z całej gamy źródeł archiwalnych oraz opracowań specjalistycznych. Należy też podkreślić, że spisy, na bazie których powstał „Indeks”, zostały pozyskane poza granicami kraju. Stanowią one zasób Centralnego Państwowego Archiwum Historycznego Ukrainy we Lwowie. Tym samym Autor dzieli się z czytelnikiem częściowymi wynikami długoletniej pracy badawczej.
Na fotografii: autor „Indeksu” Daniel Krzysztof Nowak
Postulat
Na zakończenie apel do Autora „Indeksu” o pilne opracowanie tomu drugiego. Dla dobra nauki, ale też zaspokojenia ciekawości pasjonatów. Zainteresowanym historią i genealogią miejscowości przynależnych do dawnego cyrkułu dukielskiego, których nazwy zaczynają się na litery od „M” do „Ż”, każdy miesiąc oczekiwania z pewnością będzie się niepomiernie dłużył. Dzieło – nie waham się użyć tego określenia – którego tytuł jest zupełnie nie do użytku codziennego, z uwagi, tak na bogactwo treści i jak też jego naukową wagę, proponuję już od dziś nazywać po prostu „Indeksem Nowaka”.
Mariusz Skiba
Podstawowe dane o książce
Daniel Krzysztof Nowak
Indeks właścicieli i użytkowników nieruchomości cyrkułu dukielskiego w latach 1785-1789 na podstawie Metryki Józefińskiej. Tom 1. Miejscowości Cyrkułu dukielskiego A-Ł
Wydawnictwo Ruthenus, Krosno 2019
Recenzent: dr hab. Tomasz Nowicki, prof. KUL
Skład: Katarzyna Chochołek
Projekt okładki: Jakub Niedziela
Objętość 839 stron, oprawa twarda
Współorganizowaliśmy VII Jasielski Marsz Wolności im. Pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki
Wieczorem 2 sierpnia, na trzy dni przed 76. rocznicą uwolnienia więźniów w Jaśle, które miało miejsce nocą z 5 na 6 sierpnia 1943 r., odbył się VII Jasielski Marsz Wolności. Od tego roku imienia Pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki. Uczestnicy patriotycznego spotkania po raz kolejny uczcili pamięć o uczestnikach i ofiarach spektakularnej akcji pod kryptonimem „Pensjonat” w ramach której grupka żołnierzy Kedywu AK uwolniła z rąk niemieckich około 180 więźniów. Organizatorami Marszu pod patronatem burmistrza Miasta Jasła Ryszarda Pabiana byli: Miasto Jasło, Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz Komenda Hufca ZHP w Jaśle.
Uczestnicy wydarzenia zebrali się o godz. 20.30 przed jasielskim pomnikiem Armii Krajowej na skwerze Uczestników Akcji „Pensjonat”. Wśród nich znaleźli się m.in.: członkowie rodziny Pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki: jego syn Paweł Dąbrowa-Kostka z żoną Marią i córkami Heleną i Anną oraz wnuk Maciej Koszarski, Ryszard Pabian – burmistrz Miasta Jasła, Elwira Musiałowicz-Czech – zastępca burmistrza Miasta Jasła, Henryk Rak – przewodniczący Rady Miejskiej Jasła, członkowie zarządu SMJiRJ oraz komendy Hufca ZHP w Jaśle.
Po wysłuchaniu Hymnu Polskiego Państwa Podziemnego, wszystkich zebranych powitał harcmistrz Wiesław Hap – przewodniczący zgromadzenia, prezes SMJiRJ, historyk i regionalista, drużynowy 139. Drużyny Harcerskiej „Lisy”. Przybliżył genezę i ideę tych patriotycznych spotkań oraz poprowadził całość, łącząc zapowiedziami poszczególne elementy wydarzenia. Przed rodziną Pułkownika Dąbrowy-Kostki złożył też meldunek realizacji zobowiązania, które narodziło się w jego głowie w trakcie pogrzebu Pułkownika, że od tego roku Jasielski Marsz Wolności będzie nosił jego imię.
Później miał miejsce montaż słowno-muzyczny w wykonaniu druhen i druhów ze 139. DH „Lisy”. Zarys przebiegu akcji „Pensjonat” przypomniał druh Marcin Grabek. Z kolei druh Krzysztof Kapłon odczytał notę biograficzną pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki. W dalszej części spotkania druhna Gabriela Schmidt i druh Maciej Sroka wygłosili patriotyczne wiersze poświęcone tematyce wojennej. Ostatnim akcentem pierwszej odsłony wydarzenia był występ wokalny druhny pwd. Gabrieli Czerwińskiej. Wykonała dwa utwory autorstwa Piotra Hudymy, który również opracował projekt nowego logo marszu. Pierwsza pieśń pod tytułem „Droga do Żółkowa” wprowadziła w klimat pamiętnego wyjścia po akcji z więzienia w Jaśle. Po niej miała miejsce premiera „Hymnu Jasielskiego Marszu Wolności”, który odtąd będzie towarzyszył temu patriotycznemu projektowi, którego pomysłodawcami przed siedmioma laty byli Wiesław Hap i Piotr Hudyma.
Bardzo ważnym elementem tej części spotkania było wystąpienie harcmistrza Pawła Dąbrowy-Kostki, syna Pułkownika. Wyraził wdzięczność organizatorom przedsięwzięcia oraz powiedział m.in.: „Chciałbym podziękować władzom Jasła i Hufcowi ZHP, harcerkom i harcerzom, za tak piękne pożegnanie mojego Ojca kilka miesięcy temu. Było to bardzo wzruszające. Jestem pewien, że Tato jest tutaj dzisiaj z nami. Całe życie poświęcił on Polsce. Jako nastolatek w czasie wojny zaczął walkę. Po wojnie kontynuował ją w innych realiach. Jak wiemy walka Żołnierzy Wyklętych po 1945 r. była beznadziejna, ale znaczyła dużo dla kraju. Potem było więzienie. Kiedy już je opuścił, oddał się wieloletniemu dokumentowaniu walki Polaków o ojczyznę na terenie krakowskiego Okręgu AK i Podokręgu AK w Rzeszowie. Gdyby nie jego praca, ta pamięć byłaby zginęła. Jestem zachwycony działalnością druhen i druhów w Jaśle, tym, że pielęgnują etos walki o wolną Polskę. Przez wiele lat byłem komendantem chorągwi harcerzy ZHP poza granicami kraju. Oglądałem mnóstwo drużyn od Sztokholmu po Wiedeń. Dzisiaj mogę powiedzieć, że druhny i druhowie z Jasła stanowić mogą wzór do naśladowania. Jesteście wspaniali pod każdym względem”.
Po zakończeniu montażu słowno-muzycznego przed pomnikiem AK, ruszył patriotyczny przemarsz trasą, jaką w sierpniową deszczową noc przed 76 laty przebyli więźniowie jasielskiego więzienia wraz z ich wyzwolicielami. Za przewodniczącym zgromadzenia i druhami niosącymi flagę państwową oraz tablicę z logo Marszu szli harcerze jasielskiego Hufca ZHP z zapalonymi pochodniami oraz pozostali uczestnicy wydarzenia. Część z nich niosła specjalnie przygotowane chorągiewki w barwach narodowych i z logiem JMW. W zwartej kolumnie przeszli przez Górkę Klasztorną na plac przy kościele parafialnym na osiedlu Żółków. Tam też z udziałem miejscowych mieszkańców odbyła się ostatnia część Marszu.
Po przywitaniu biorących w nim udział osób przez byłego, wieloletniego proboszcza miejscowej parafii ks. emeryta Jana Gibałę i wspólnej modlitwie w intencji bohaterów „Pensjonatu”, uwolnionych w nim więźniów i późniejszych ofiar, odczytano specjalny apel uczestników Marszu. Wzywał on do podtrzymywania pamięci o przeszłości. Następnie rozpalone zostało ognisko pamięci. Uczynili to wraz z przewodniczącym zgromadzenia wszyscy przybyli przedstawiciele rodziny Pułkownika Dąbrowy-Kostki, ks. Jan Gibała, zastępca komendanta jasielskiego Hufca ZHP i radna Rady Miejskiej Jasła phm. – Iwona Dziedzic oraz Andrzej Gawlewicz – zastępca prezesa SMJiRJ.
Przy ognisku odśpiewano kilka pieśni patriotycznych, żołnierskich, partyzanckich i religijnych oraz wysłuchano wspomnień Pawła Dąbrowy-Kostki o Ojcu. Później przewodniczący zgromadzenia poprosił najmłodsze członkinie rodziny Pułkownika o odśpiewanie „Hymnu Polskiego Państwa Podziemnego”. Druhenki Helenka i Ania swoim występem wzruszyły licznie zebranych. Piątkowe wydarzenie zakończyło się zawiązaniem kręgu i wzajemnym przekazaniem sobie przez współtworzące go osoby, uściskiem dłoni, „iskierki przyjaźni i wolności”, którą przekazała druhna pwd. Magdalena Kamińska-Chudy.
Organizatorzy serdecznie dziękują ks. Janowi Reczkowi – proboszczowi parafii NSPJ i NSNMP w Jaśle-Żółkowie, ks. Janowi Gibale, ks. Marcinowi Dudkowi, podinspektorowi Mateuszowi Smyce z UM w Jaśle, strażakom z OSP w Żółkowie i druhowi Leszkowi Woźniackiemu za pomoc organizacyjną, pracownikom JDK za nagłośnienie, służbom Komendy Powiatowej Policji, Straży Miejskiej i Straży Ochrony Kolei za zabezpieczenie przejścia, lokalnym mediom (m.in. TV Jasło, Telewizja Obiektyw, TVP 3 Rzeszów, „Jaslo4u”, „Obiektyw Jasielski”, „Fakty Jasielskie”, „Wirtualne Jasło”, „Teraz Jasło”, „Moje Jasło”) za oprawę medialną, a wszystkim uczestnikom za udział i za współtworzenie wspaniałej patriotycznej atmosfery spotkania.
Więcej zdjęć z tego wydarzenia do obejrzenia w Galerii
/SMJiRJ/
Zaproszenie na VII Jasielski Marsz Wolności im. Pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki
W piątek 2 sierpnia, na trzy dni przed 76. rocznicą akcji uwolnienia więźniów w Jaśle (miała miejsce nocą z 5 na 6 sierpnia 1943 r.) o godzinie 20.30 przed Pomnikiem Armii Krajowej (na skwerze Uczestników Akcji Pensjonat – obok sądu) zbierają się uczestnicy VII Jasielskiego Marszu Wolności im. Pułkownika Stanisława Dąbrowy-Kostki ku czci Bohaterów i Ofiar tej akcji.
Organizatorami Marszu są: Miasto Jasło, Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz Komenda Hufca ZHP w Jaśle. Marsz odbywa się pod patronatem Burmistrza Miasta Jasła. Nie ma on żadnych akcentów politycznych. Mogą w nim wziąć udział osoby, które w ten sposób chcą upamiętnić to ważne wydarzenie sprzed 76 lat.
Po krótkim montażu słowno-muzycznym, z zapalonymi pochodniami, ok. 20.50, harcerze poprowadzą chodnikami jasielskich ulic uczestników Marszu trasą „odskoku” żołnierzy AK wyprowadzających więźniów w kierunku Żółkowa, by na placu przed tamtejszym kościołem ok. 21.30 zapalić symboliczny ogień pamięci, odczytać okolicznościowy Apel i odśpiewać ze specjalnie przygotowanych śpiewników kilka pieśni żołnierskich, partyzanckich i patriotycznych.
Marsz zakończy się ok. godziny 22.15-22.30, po czym uczestnicy na własną rękę wracają do domów. Za udział, a szczególnie za powrót osób niepełnoletnich organizatorzy nie biorą odpowiedzialności. Powinny być one pod opieką rodziców, nauczycieli, instruktorów harcerskich lub innych upoważnionych przez rodziców pełnoletnich opiekunów. Mile widziane są pochodnie i lampiony oraz chorągiewki w barwach narodowych i cywilne stroje nawiązujące do lat wojny i okupacji. Zapraszamy serdecznie do udziału w tym wydarzeniu patriotycznym.
Organizatorzy