Z okazji Świąt Bożego Narodzenia przyjmijcie Państwo najserdeczniejsze życzenia. Niech te dni będą niezapomnianym czasem, spędzonym bez pośpiechu, w spokoju i miłości.
W nadchodzącym Nowym Roku życzymy dużo szczęścia i radości. Niech spełnią się najskrytsze Wasze marzenia.
Zarząd Stowarzyszenia
Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego
Na zdjęciu szopka z kościoła O.O. Franciszkanów w Jaśle w 2012 r. (foto ze strony www.jaslo.franciszkanie.pl.)
Nagrody w dziedzinie kultury 2013 dla Felicji Jałosińskiej i Wiesława Hapa
Członkowie Zarządu Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego – Felicja Jałosińska i Wiesław Hap – znaleźli się wśród nagrodzonych przez Samorząd Miasta Jasła za szczególne wyróżnianie się w pracy twórczej, upowszechnianiu i ochronie dorobku kulturalnego Jasła i regionu jasielskiego.
Uroczyste wręczenie nagród odbyło się w niedzielę, 15 grudnia. Burmistrz Miast Jasła Andrzej Czernecki wraz z Przewodnicząca Rady Miejskiej Jasła Elżbieta Bernal wręczali Statuetki „Mecenasa Kultury Jasła 2013” oraz „Nagrody Miasta Jasła w dziedzinie kultury”. Statuetkami i tytułami „Mecenasa Kultury” uhonorowane zostały podmioty gospodarcze, wspierające organizację przedsięwzięć kulturalnych adresowanych do lokalnej społeczności.
Nagrody w dziedzinie kultury otrzymały osoby prywatne. W imieniu nagrodzonych głos zabrała F. Jałosińska zauważając, że te nagrody to sukces Stowarzyszenia, który nie mógłby zostać osiągnięty bez przychylności Mieszkańców Jasła i Regionu. Dziękujemy Mieszkańcom Jasła i powiatu jasielskiego. Jesteśmy bardzo wdzięczni za okazywaną pomoc, bo gdyby nie państwo, na pewno nie moglibyśmy osiągnąć dzisiejszego wyróżnienia. To Wam należą się oklaski i nasza wdzięczność.
Więcej na temat tego wydarzenia można przeczytać na jasielskich portalach internetowych. Polecamy tekst Damiana Palara na stronie TerazJaslo.pl. Kliknij TUTAJ.
Tekst wraz ze zdjęciami z gali opublikowany został również na portalu Jaslo4u. Kliknij TUTAJ.
Na fotografii: laureaci nagród w dziedzinie kultury (z kwiatami w ręku) i organizatorzy gali. Wśród nich W. Hap – czwarty z prawej oraz F. Jałosińska – przy mikrofonie. Zdjęcie J. Hap z portalu Jaslo4u.
Kalendarz Jasielski 2014
Już po raz 22 ukazuje się staraniem Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego „Kalendarz Jasielski”.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych wiernych użytkowników znacząco powiększyliśmy część informacyjną. Można w niej znaleźć aktualne adresy i telefony instytucji, urzędów, przedszkoli, szkół, przychodni, oddziałów szpitalnych, aptek i hoteli. Oddzielne strony zostały poświęcone Urzędowi Miasta Jasła, Starostwu Powiatowemu oraz Gminie Jasło. Pragniemy aby Kalendarz Jasielski 2014 dotarł do mieszkańców naszego powiatu, dlatego też podajemy adresy i numery instytucji związanych z rolnictwem. Zamieściliśmy również telefony i adresy parafii, zakładów pogrzebowych, jasielskich spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Nie mogło zabraknąć w nim miejsca dla obecnych w naszym życiu mediów, instytucji kultury i sportu.
Przypominamy najważniejsze wydarzenia ostatnich 2 lat, a w części kalendarzowej ważne rocznice z historii naszego miasta. Dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o Stowarzyszeniu zamieściliśmy informację o naszej działalności, a także deklarację członkowską. Stowarzyszenie z radością powita każdego nowego członka. Zachęcamy również do kontaktu z nami na naszej stronie internetowej oraz do wpłat 1% na rzecz Stowarzyszenia. Dochód ze sprzedaży kalendarza w całości przeznaczamy na działalność statutową, w tym wydawniczą związaną z Jasłem i regionem. To dzięki wsparciu jasielskich firm mogliśmy po raz kolejny wydać naszą publikację i to właśnie im chcemy podziękować.
Dla osób lubiących wędrować zamieściliśmy 5 tras spacerowych po naszym mieście. Nasze koleżanki podzieliły się z czytelnikami swymi ulubionymi przepisami kulinarnymi. W trosce o ochronę środowiska naturalnego przypominamy zasady segregacji odpadów. Kalendarz można zakupić w „Księgarni u Jacka”, Miejskiej Bibliotece Publicznej, siedzibie Stowarzyszenia w JDK w poniedziałek, środę, czwartek od 10 do 13 oraz wtorek od 14-18. Dla naszych sympatyków spoza Jasła wysyłamy kalendarz za zaliczeniem pocztowym. www.jasloiregion.pl adres e-mail: poczta@jasloiregion.pl.
Ewa Pietraszek
Weź udział w konkursie fotograficznym – masz jeszcze dwa tygodnie!
Za dwa tygodnie, 2 grudnia, upływa termin składania prac na konkurs „Jasło – Moje Miasto”. Znajdź najlepsze zdjęcia w swoim domowym archiwum albo „upoluj” je na mieście i zgłoś się do konkursu. W zawodach, w tym roku mogą wziąć udział również dorośli.
W tym roku hasło przewodnie brzmi: „Piękno Jasła ukryte w detalach”
Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody! Najciekawsze prace mają szansę znaleźć się w publikacjach dotyczących miasta Jasła. Termin składania prac do 2 grudnia.
To już XIX edycja konkursu. Jego organizatorami są Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego oraz Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle.
Na zdjęciu Eol z glorietki w jasielskim parku dmiąc w trąbkę wzywa amatorów fotografii do udziału w konkursie „Jasło-Moje Miasto”.
Podstawowe informacje w załączonym plakacie.
/ms/
Wernisaż wystawy "Foto Varia"
Sekcja fotograficzna SMJiRJ działa od stycznia tego roku. Wcześniej była to sekcja fotograficzno-plastyczna, którą zapoczątkował śp. Mieczysław Mikulski. Obecna grupa fotoamatorów liczy 11 osób z okolic Jasła.
Pokazujemy różne kierunki fotografii: portret, architekturę, pejzaż, fotografię makro i przyrodniczą – czyli, które te, które lubimy najbardziej. Stąd też tytuł tej wystawy „Foto Varia”, czyli fotografia różna – mówił Tomasz Kasprzyk, jasielski artysta, fotografik i członek zarządu Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. Myślę, że przez różnorodność tej fotografii, wystawa, którą możemy dzisiaj oglądać, jest bardzo ciekawa. Składa się z blisko 50 prac, prezentując wysoki poziom artystyczny i estetyczny – dodał.
Na zdjęciu T. Kasprzyk.
Wystawa czynna będzie do 24 listopada. Serdecznie zapraszamy.
Zapraszamy do przeczytania relacji z tego wydarzenia na stronie MiastoJasło.pl. Kliknij tutaj. Na tym portalu znajduje się tam też fotorelacja. Kliknij tutaj. Fotorelacja do obejrzenia również na TwojeJaslo.pl. Kliknij tutaj i tutaj.
Foto Anna Dziura www. miastojaslo.pl.
/ms/
Święto Niepodległości w Jaśle
Dziś Święto Niepodległości. W Jaśle obchodzono je bardzo uroczyście. Po mszy świętej kilkusetosobowy pochód zgromadził się w jasielskim parku. Tutaj, przy pomniku Nieznanego Żołnierza, odbył się Apel Pamięci. Złożono wiązanki kwiatów.
Wcześniej, w drodze pod pomnik, pochód zatrzymywał się dwukrotnie, pod tablicą upamiętniającą Józefa Piłsudskiego oraz pod tablicę upamiętniającą wyjście Jasielskiego Oddziału Związku Strzeleckiego na wojnę w 1914 roku.
Na fotografii przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, od lewej: Łucja Filipek, Eulalia Cetnar, Wiesław Hap, Felicja Jałosińska i Andrzej Gawlewicz.
Zdjęcie: Przemysław Janas Jaslonet.pl
Spotkanie z profesorem Karolem Myśliwcem
Przedstawiciele JSMJiRJ uczestniczyli w wykładzie profesora Karola Myśliwca, który inaugurował działalność Jasielskiego Towarzystwa Naukowego. Zadaniem Towarzystwa jest wspieranie zdolnej młodzieży. Wykład był bardzo interesujący, dotyczył misji archeologicznej w egipskiej Sakkarze.
Profesor jest członkiem Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. Wiesław Hap i Felicja Jałosińska reprezentujący Zarząd Stowarzyszenia złożyli profesorowi podziękowania za wspieranie Jasła. Życzymy Panu dalszych sukcesów na niwie naukowej i kulturalnej. Oby Pan nadal tak wspaniale jak dotychczas był ambasadorem naszego miasta, regionu i Polski na całym świecie. Jesteśmy dumni, że taki człowiek jak Pan Profesor jest członkiem naszego stowarzyszenia. Dziękuję za wszelkie dobro, jakiego z Pańskiej strony doświadczyliśmy – powiedział Wiesław Hap.
O tym wydarzeniu oraz celach Jasielskiego Towarzystwa naukowego możesz przeczytać np. na portalu Jaslo4U. Kliknij tutaj.
Na zdjęciu Felicja Jałosińska, Wiesław Hap i Karol Myśliwiec. Fotografie ze strony ww. jaslo4u.pl.
/ms/
Jasło w złocie jesieni
Zapraszam do obejrzenia kilkunastu fotografii wykonanych w ostatnich dniach w Jaśle. Miasto, w czasie, kiedy wychodzi słońce staje się bardzo urokliwe. Mnóstwo wokół liści, które w słonecznych promieniach pięknie się złocą.
Przypominamy, że w zimie odbędzie się rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego „Jasło-Moje Miasto”. Jest jeszcze trochę czasu aby upolować scenkę, która utrwalona przy pomocy aparatu fotograficznego da zwycięstwo w konkursie. W tym roku hasło przewodnie brzmi: „Piękno Jasła ukryte w detalach”. W dodatkowej kategorii rywalizować mogą również dorośli. Więcej o konkursie tutaj.
Więcej zdjęć w galerii. Kliknij tutaj.
Zdjęcia: Zuzanna i Mariusz.
/ms./
W hołdzie Powstańcom Styczniowym z Nowego Żmigrodu
Reprezentacja Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego wzięła udział w uroczystościach odsłonięcia obelisku upamiętniającego 150 rocznicę Powstania Styczniowego. Odbyły się one w Nowym Żmigrodzie, 8 września br. Obelisk poświęcony pamięci dziesięciu powstańców, mieszkańców Żmigrodczyzny.
Relację z tego wydarzenia znajduje się m.in. na stronie organizatora – Towarzystwa Miłośników Nowego Żmigrodu. Kliknij tutaj.
SMJiRJ reprezentowali: Felicja Jałosińska, Józef Laskowski i Barbara Żegleń.
Fot. B. Żegleń
/ms/
Państwo Żmigród w pierwszych latach zaboru austriackiego
Daniel Nowak, którego artykuły publikowaliśmy już na tym portalu, nadesłał nam niezmiernie ciekawy artykuł historyczny na temat Dominium, albo inaczej – Państwa Żmigród. Takie nazwy nosiły kiedyś posiadłości ziemskie obejmujące kilka, a nawet kilkanaście wsi pod jednym zarządem. W pierwszej połowie XIX wieku Państwo Żmigród obejmowało miasto Żmigród Nowy i pobliskie wsie: Żmigród Stary, Łysą Górę, Siedliska oraz kilka si ruskich: Krempną, Hałbów, Ropiankę, Olchowiec i Wilsznię. Zapraszamy do lektury.
Daniel Nowak
Państwo Żmigród w pierwszych latach zaboru austriackiego
Pierwsze lata zaboru austriackiego
W wyniku pierwszego rozbioru, który miał miejsce w 1772 roku, Austria zagarnęła ziemie Rzeczpospolitej po Wisłę i San na północy oraz po Zbrucz na wschodzie. Tereny te, liczące 83 tysiące kilometrów kwadratowych i 2650 000 ludności, obejmowały między innymi saliny wielicko-bocheńskie i ruskie oraz stary ośrodek kulturalno-handlowy Lwów, a z mniejszych miast Tarnów, Zamość i Przemyśl[1]. Z ziem tych została utworzona nowa dzielnica nazwana Królestwem Galicji i Lodomerii. Nazwa ta miała uzasadnić prawa korony austriackiej do tych terenów, jako spadkobierców korony węgierskiej i nawiązała do średniowiecznego księstwa Halicko-Włodzimierskiego (Regnum Galiciae et Lodomeriae).
14 maja 1772 roku wojska dowodzone przez majora huzarów o nazwisku Fabri wkroczyły przez Przełęcz Dukielską w okolicy Barwinka na tereny polskie, goniąc niedobitki Konfederatów Barskich. Całą akcją opanowania ziem zagarniętych Polsce dowodzili generałowie Miklós József I Esterházy von Galántha (1714-1790) oraz Andreas Hadik von Futak (1710-1790). 17 maja w Dulki ogłoszony został manifest generała Esterházego w języku niemieckim i po łacinie, oznajmiający, że kraj przechodzi pod protekcje cesarza rzymskiego[2].
Podział administracyjny Galicji
Zaraz po wkroczeniu na tereny Galicji władza austriacka zaprowadziła nowy podział administracyjny dzieląc kraj na 6 cyrkułów (obwodów) podzielonych na dystrykty (okręgi), których było początkowo dwadzieścia cztery[3], potem pięćdziesiąt dziewięć[4]. Na czele tych cyrkułów stał starosta (niem. Kreishauptmann) podległy bezpośrednio Gubernium we Lwowie, natomiast dystryktem zarządzał dyrektor okręgowy. Tereny Żmigrodczyzny znalazły się wtedy w obwodzie czerwono-ruskim. Stan taki utrzymał się dość krótko, gdyż już w 1774 roku z inicjatywy gubernatora Galicji wspomnianego wyżej, hrabiego Andresa Hadika oraz radcy dworu von Bourguignona dokonano redukcji ilości jednostek administracyjnych do 19. Redukcję tę motywowano przede wszystkim względami oszczędnościowymi, ale też dużymi trudnościami ze znalezieniem aż 59 dyrektorów okręgowych. Większość ówczesnych urzędników miała pochodzenie austriackie lub czeskie, co miało przyśpieszyć integrację Galicji z cesarstwem i zgermanizować kraj. Reforma ta uchwalona została w 1774 roku, jednak musiały minąć trzy lata zanim została zrealizowana[5]. Okolice miasta Żmigród zostały włączone do dystryktu dukielskiego będącego częścią składową cyrkułu pilzneńskiego, który miał siedzibę w Rzeszowie.[6]
Kolejne zmiany administracyjne wprowadzone zostały na moce patentu cesarskiego z dnia 22 marca 1782 roku, na mocy którego zniesiono dotychczasowy podział administracyjny kraju likwidując 6 cyrkułów i 19 dystryktów. Na ich miejsce utworzono 18 cyrkułów podlegających bezpośrednio Gubernium. Zmiana ta w znacznym stopniu utrudniła pracę urzędów cyrkularnych, głównie ze względu na znaczą rozległość terytorialną nowych jednostek administracyjnych. Największym pod względem powierzchni w całej Galicji był cyrkuł Dukielski, który miał wzdłuż 16 mil, wszerz 14 i obejmował 117 dominiów, 471 miejscowości i liczył 222 680 ludności. Siedzibą władz cyrkularnych w Dukli był pałac, dawna rezydencja Mniszków, który wyróżniał się spośród innych rezydencji cyrkularnych[7].
Dominia i ich rola w systemie administracji
Celem jednak odpowiedniego dotarcia władzy do społeczeństwa urzędy cyrkularne musiały włączyć w swój aparat administracyjny: dominia, magistraty miejskie oraz gromady wiejskie. Szczególną role w tym systemie przypadła dominiom czyli posiadłościom ziemskim należącym do jednego pana nazywanym również „państwami”. Do głównych kompetencji dominiów należało wtedy: prowadzenie ksiąg ludności, donoszenie do władz cyrkułu o przypadkach emigracji i imigracji swoich poddanych, wydawanie paszportów krajowych i wizowanie zagranicznych, prowadzenie ksiąg młodzieży zdolnej do służby wojskowej i dostarczanie rekruta, prowadzenie ewidencji urlopowników od wojska i powoływanie ich na ćwiczenie. Spadł na nie też obowiązek publikacji praw i pouczania ludności, policja lokalna, dozorowanie duchowieństwa, dozór nad Żydami, policja sanitarna i budowlana. Oprócz tego obowiązkiem dominiów była subrepartycja podatków rustykalnych i ich pobór, egzekucje podatkowe, odwożenie podatków do kasy. Do dominiów należało rozstrzyganie w pierwszej instancji w sprawach cywilnych oraz śledztwo wstępne w sprawach karnych. [8]
W razie braku odpowiednich kwalifikacji ze strony urzędników dominalnych, właściciel dominium mógł korzystać z wykwalifikowanych urzędników cyrkularnych w osobach: justycjariusza (sądownictwo cywilne) i mandatariusza (sprawy wynikające ze stosunków poddańczych, sprawy administracyjne, skarbowe, wojskowe oraz drobne przestępstwa). Byli oni mianowani przez właściciela dominium, ale egzaminowani przez władze państwowe.[9]
Dominium Żmigród według inwentarza z 1776 roku
Jednym z takich dominiów czyli państw było Państwo Żmigród. Obejmowało ono swoim obszarem miasto Żmigród i wsie polskie: Żmigród Stary, Łysą Górę, Siedliska oraz wsie ruskie: Krempną, Hałbów, Ropiankę, Olchowiec i Wilsznię. Były to pozostałości po niegdyś rozległym dominium żmigrodzkim, które w wyniku różnych umów sprzedaży uległo podziałowi przez liczne rody szlacheckie. Właścicielem tych miejscowości był Karol Radziwiłł zwany „Panie Kochanku” (1734-1790). Potem w 1784 roku dobra te kupił Józef na Bobach Bobowski herbu Gryf, w którego ręku pozostały do pierwszych lat XIX wieku. Potem, przez kilkadziesiąt lat, dominium tym władali Stadniccy.
Zdjęcie nr 1 – Fragment Inwentarza dominium Żmigród z 1776 roku.
Według Inwentarza z 1776 roku[10] w mieście Żmigród mieszkało około 166 rodzin, w tym 46 żydowskich. Żydzi ci byli zobowiązani do płacenia czynszu z kamienic i sklepów. Do czynszu zobowiązane były też: szpital żydowski z bożnicą, kahał oraz arendarz czyli najemca browaru i młyna pod miastem. Rodzin katolickich płacących czynsze było 120. Właściciele kamienic płacili rocznie od 1 złotego do 2 złotych i 20 gorszy czynszu. Wysokość czynszu za pole była bardziej zróżnicowana i zależała od obszaru uprawianego pola Najwyższy czynsz płacił Stanisław Czekajski (15 zł) oraz drugi Jan Brożyna (6 zł 25 gr.). Najmniej, po 1 złotych i 15groszy, płacili Józef Śleboda, Tomasz Masłowski oraz Aleksander i Jan Brożyna. Dodatkowy dochód w wysokości 65 złotych rocznie przynosiły czynsze płacone przez chłopów ze Starego Żmigrodu, który użytkowali grunty znajdujące się w granicach miasta Żmigród.
Wieś Stary Żmigród zamieszkiwało 25 kmieci, z których dwóch było zwolnionych
z powinności wobec dworu, jeden odrabiał 3 dni pańszczyzny pieszo a reszta łącznie 23 dni pańszczyzny sprzężajnej tygodniowo. Dodatkowo każdy z kmieci płacił czynsz
z użytkowanego pola folwarcznego, dostarczał od 4 łokci do 1 sztuki przędzy oraz płacił
w zależności od obszaru użytkowanego pola od 1 zł do 2 zł i 29 groszy opłaty za drób. Zagrodników było we wsi tylko czterech, z których dwóch odrabiało po 3 dni tygodniowo pańszczyzny pieszo, a dwóch pozostałych płaciło po 24 i 32 grosze czynszu. Obowiązkiem zagrodników było też zapłacenie 1 zł i 15 gr za drób oraz dostarczenie 6 łokci przędzy. Poza tym wieś zamieszkiwało 32 chałupników zobowiązanych do 1 dnia pieszych pańszczyzny oraz 6 łokci przędzy rocznie. Oprócz chłopów znaczna cześć gruntów użytkowana była przez plebanię oraz popadający w ruinę folwark, którego grunty przez jakiś czas oddawano chłopom w najem.
Położoną w niedalekiej odległości wieś Siedliska zamieszkiwało czterech kmieci, którzy łącznie odrabiali 8 dni pańszczyzny sprzężajnej tygodniowo, dawali 2 sztuki i 12 łokci przędzy. Poza tym płacili 7 zł i 27 groszy za drób. Dwóch zagrodników płaciło czynsz po 20 zł rocznie, a dwóch pozostałych odrabiało po 3 dni pańszczyzny pieszej tygodniowo. We wsi było też czterech chałupników i 5 komorników.
Wieś Łysa Góra, położona w sąsiedztwie Starego Żmigrodu i Siedlisk, zamieszkana była przez 49 kmieci, z których 15 odrabiało pańszczyznę pieszą, a 34 pańszczyznę sprzężajną. Do tego we wsi było 9 zagrodników i 24 chałupników. Inwentarz nie wymienia w tej wsi komorników.
Ponadto oprócz osobistych, przypisanych do każdego gospodarstwa obowiązków, chłopi mieszkający w tych wsiach „Szarwarków cztery do roku odbywać powinni,; czynszownicy ile złotych dają tyle dni do żniewa odrabiają. Kmiecie do żniewa podwójnie wysyłać powinni, sztuk gdyby nie wystarczyło dla wszystkich tedy komu się nie dostanie od sztuki złotych jeden groszy sześć zapłacić ma do Skarbu Pańskiego. Stróżą dzienną i nocną do Dworu wszyscy kolejno odbywają Knapi w tych wsiach mieszkając; płutna dworskie ile wyrobić mogą tyle wyrobić obowiązani; Skarb zasobnym od sześćdziesiątka zgrzebnego złotych jeden groszy piętnaście od sześćdziesiątka konopnego złotych dwa płacić ma, kmiecie wszyscy bydło dorolne swoje własne maią y tylko parą bydła pańskie odbywają”[11]. Były to dodatkowe obciążenia przypisane dla chłopów mieszkających w każdej z tych wsi. Szarwark był obowiązkiem ludności do prac na rzecz dworu w postaci naprawy mostów, grobli, budynków dworskich, dróg itp. Były to więc obowiązki bardzo uciążliwe dla chłopów.
Zupełnie inaczej wyglądały obowiązki chłopów we wsiach ruskich (łemkowskich), gdyż, poza małymi wyjątkami, nie praktykowano tutaj obowiązku pańszczyźnianego. Ludność płaciła jedynie czynsze przypisane do każdej roli czyli wydzielonego obszaru uprawnego, obrabianego prze kilku gospodarzy. Były to czynsze: za owies, za drób, za gonty, za przędzę oraz najwyższy za rolę. I tak w Ropiance występowały role: Karduszewska, Szczerbowska, Hamulewska, Huinowska, Joasowska i rola Burowska. Każdy z chłopów musiał rocznie półtora dnia wozić nawóz i półtora dnia orać. Wysokość pańszczyzny była więc znikoma porównując z polskimi wsiami, wchodzącymi w skład dominium. Podobnie sprawa wyglądała w Hałbowie. Tutaj obszar uprawny podzielony był na osiem części, na których gospodarzyli następujący chłopi: Danko Łachta, Panko Nazarczyk, Adam Kora, Hryć Kitycz, Leszko Dziama, Hryć Dembczak, Nikita Czap oraz karczmarz Nikita. Oprócz tego z każdej zagrody chłopskiej wymagana była pańszczyzna roczna tj. dwa dni przy żniwach i dwa dni przy sianie. Wieś Wilsznia dzieliła się na siedem ról, których każda płaciła po 38 złotych czynszu, a były to role: Koziczowska, Howowska, Trembelowska, Hendowska, Bochdowska, Frankowska i Sołtysowa. Wieś Olchowiec płaciła jako całość 463 złote i 15 groszy czynszu. Wieś Krempna płaciła corocznie czynszu 692 złote.
Dominium Żmigród w świetle metryki józefińskiej
Między czasie w roku 1785 ukazał się patent cesarza Józefa II nakazujący wykonanie na terenie królestwa Galicji Lodomerii, katastru gruntowego. Kataster ten zwany potocznie Metryką Józefińską obejmował między innymi spis użytkowników i właścicieli ziemi oraz budynków, wraz z określeniem dochodów z tych nieruchomości, co potem stanowiło podstawę do opodatkowania. W dominium żmigrodzkim spis ten został przeprowadzony
w latach 1786-1787.
Według tego katastru miasto Żmigród miało powierzchnię 1195 morgów i 1391 sążni kwadratowych (688, 17ha) z czego 967 morgów i 350 sążni kwadratowych przypadało na rolę, 196 morgów i 469 sążni kwadratowych na ogrody, łąki i pastwiska oraz 32 morgi i 491 sążni kwadratowych na lasy. W mieście zamieszkanych było 191 domów, z czego 57 były to domy żydowskie. W obręb miasta wchodziły następujące niwy: Domowe, Skała zwane Niegłoszcze, Grochówki, Podlesie i Góry[12].
Wieś Stary Żmigród miała powierzchnię 885 morgów i 1522 sążni kwadratowych (509,82 ha), z czego 566 morgów i 1385 sążnie kwadratowe to role, 163 morgi i 218 sążnie kwadratowe to ogrody, łąki i pastwiska oraz 155 morgów i 1519 sążni kwadratowych to lasy. Chłopi uprawiali swoje role na niwach zwanych: Domowe, Niegłoszcze, Zagórze ku Kobylej Górze, Zagórze ku Młynowi w Łysej Górze i Podlesie. We wsi znajdowało w tym okresie 87 domów. Największym właścicielem ziemi był folwark, który obejmował 77 morgów i 608 sążni kwadratowych pola. Najwięcej ziemi wśród chłopów posiadali: Kazimierz i Tomasz Cętkowie oraz Antoni Rospond i Jan Kuczała[13].
Zdjęcie nr 2 – Granice Państwa Żmigród około 1786 roku. Kolor niebieski granice Państwa (dominium) Zmigród, Koloer czerwony Granice innych państw. Kolor żółty granice cyrkułu dukielskiego.
Łysa Góra podzielona była na niwy; Domowe, Parsk, Dąbroszowa, Psia Góra, Podgórze, Łazy oraz Granice. Miała powierzchnię 1425 morgów i 17 sążni kwadratowych (820,66 ha),
z których 955 morgów i 1481 sążni kwadratowych to role, 140 morgi i 411 sążni kwadratowych to ogrody, pastwiska i łąki oraz 328 morgów i 1325 sążni kwadratowych to lasy. Wieś liczyła 80 numerów. Najwięcej bo ponad 50 morgów, użytkowali Brożynowie (bracia lub kuzyni). Duże gospodarstwa posiadali również: Tomasz Knap, Józef Krężel, Sebastian Kusz, Grzegorz Dziwak i Michał Książek[14].
Najmniejszą powierzchnię, wśród miejscowości zlokalizowanych w niedalekiej odległości od Nowego Żmigrodu miała wieś Siedliska (198,89 ha), w której oprócz folwarku Kasztel, zamieszkanych było jedynie 19 domów. Grunta folwarczne miały 122 morgi i 139 sążni kwadratowych pól uprawnych oraz 49 morgów i 1126 sążni kwadratowych łąk
i pastwisk (razem 171 morgów i 171 sążni kwadratowych) reszta tj. 146 morgów i 830 sążni kwadratowych ról oraz 27 morgów i 1116 sążni kwadratowych łąk i pastwisk. Wieś dzieliła się na niwy: Domowe, Pułłanki, Poddomki, Podgóry oraz Śliwki zwane też Kobylą Górą[15].
Zdjęcie nr 3 – Fragment Metryki józefińskiej wsi Stary Żmigród z 1787 roku.
Miasteczko Żmigród oraz znajdujące się obok niego wsie Stary Żmigród, Łysa Góra i Siedliska dawały rocznie przychód z pól w wysokości: 973 korcy pszenicy, 1751,5 korca żyta, 1716 korcy jęczmienia oraz 3358 korcy owsa. Uzyskiwano też rocznie 1590 cetnarów siana słodkiego, 138 cetnarów siada kwaśnego oraz 388 cetnarów potrawu czyli tzw. drugiego siana.
We wszystkich wsiach zlokalizowanych koło miasta Żmigród przeważała uprawa roli. Stosunkowo mała była powierzchnia łąk i pastwisk. W Nowy Żmigrodzie gruntów ornych
w stosunku do ogólnej powierzchni gruntów uprawnych było 83,13 %, W Stary Żmigrodzie 77,65%, w Siedliskach 77,11% natomiast w Łysej Górze 87,21%. Zupełnie inna sytuacja była we wsiach ruskich, gdzie przeważała hodowla zwierząt, szczególnie owiec. We wsiach tych proporcje były odwrotne.
W roku 1795 Dominium Żmigród zostało zakupione przez Stanisława Grzembskiego, który 16 marca 1801 Franciszkowi Stadnickiemu (ur. 1742- zm. 1810). W tym samym okresie państwo to zostało poszerzone o dominium Polany, w którego skład wchodziły Polany z Ciechanią. Kilkanaście lat później Polany, Huta Polańska oraz Wilsznia, Olchowiec
i Ropianka sprzedane zostały Janowi Maniawskiemu. Po Franciszku Stadnickim dobra żmigrodzkie odziedziczył jego syn Antoni (ur. 1771 – zm. 1837), a potem wnuk Władysław, który w 1885 roku sprzedał je Józefowi Barnretherowi. Potem dobra te były we władaniu Zubrzyckich, Kundziczów, Lewickich, a następnie Potulickich.
1 morga = 1600 sążni2
1 morga = 57,54 ar.
1 sążeń2 = 3,59 m2
1 korzec = około 123 litrów = 64 garnce.
1 cetnar = około 56 kg.
/ms/